
Kilka słów o mnie
Cieszę się, że tu jesteś!
Kim jestem?
Mam na imię Justyna i od niedawna jestem żoną i kocią mamą. Jestem zdecydowanie sushiżercą, burgeromaniakiem, a w ostatnim czasie zakochałam się w kuchni tajskiej. Uwielbiam też zapachy- one jak fotografie przywołują wspomnienia.



Dlaczego ja?
Pierwsze zdjęcia ślubne zrobiłam mając 5 lat. Był to ślub Barbie i Kena, a wesele odbywało się na półce mojego białego regału…
Oszczędzając kliszę długo zastanawiałam się nad koncepcją zdjęcia. Rozmyślanie umilały mi pudrowe pastylki lub niewskazany do jedzenia na sucho Vibovit. Fotografie wywoływał mój brat w ciemni i mam je do dziś.
Dziś fotografia daje mi możliwość zrozumienia, poznawania i otwierania się na drugiego człowieka. Podczas pracy z Parami stawiam na wzajemne zaufanie i poczucie swobody. Czas płynie inaczej gdy nadajemy na tych samych falach.
Moje autentyczne zdjęcia z lat 90-tych

